Góry i plecak to nierozłączna para, niezależnie od tego, czy planujesz je zdobywać pieszo, czy na rowerze. Prawdziwa wyprawa enduro wymaga planu i przygotowania – w końcu w górach, z dala od cywilizacji, jesteśmy zdani sami na siebie i trzeba być przygotowanym na każdą sytuację. Z drugiej strony należy mierzyć siły na zamiary. Do plecaka pakujemy tylko najważniejsze rzeczy, aby nie popsuć sobie frajdy z jazdy nadmiernym obciążeniem. Jeśli zastanawiasz się, co ze sobą zabrać, podpowiadamy, co jest niezbędne podczas całodniowego wypadu rowerowego w góry.
Dętka, pompka, łyżki do opon
Złapanie „kapcia” popsuło wyjazd w góry niejednemu zapalonemu endurowcowi. Z tego powodu warto zawsze mieć ze sobą zapasową dętkę (a najlepiej nawet dwie), oczywiście o odpowiednim rozmiarze i wentylu. W przypadku awarii niezbędna będzie również pompka i łyżki do opon. Na wszelki wypadek polecamy również zapakować do plecaka klej i łatki. Nie zajmują wiele miejsca, a w górach lepiej dmuchać na zimne. W przypadku systemu bezdętkowego przyda Ci się lateksowa rękawiczka i nabój CO2 lub pompka wysokociśnieniowa.
Klucz wielofunkcyjny
Klucz wielofunkcyjny (albo tzw. multitool) to miniaturowy warsztat, który zmieści się w Twojej kieszeni. Przed zakupem upewnij się, że ten niewielki gadżet posiada końcówki do wszystkich śrub w Twoim rowerze. Obowiązkowo powinien być wyposażony w śrubokręt płaski i krzyżowy, podstawowe rozmiary imbusów oraz torx T25. Jeśli planujesz dłuższe wyprawy z dala od cywilizacji, zastanów się nad bardziej zaawansowanym modelem ze skuwaczem do łańcucha i kluczem do szprych.
Apteczka
Mała podręczna apteczka to obowiązkowe wyposażenie plecaka każdego endurowca. Powinny się w niej znaleźć plastry, jałowa gaza, opaska uciskowa i coś do odkażania ran. Wygodnym rozwiązaniem może się okazać opatrunek w sprayu, a w lecie warto też pomyśleć o kremie do opalania i środku na komary.
Ubrania na wypadek zmiany pogody
Pogoda w górach bywa kapryśna, więc warto się przygotować na jej nagłe załamanie. Kurtka przeciwdeszczowa waży niewiele i zajmuje mało miejsca, a zdecydowanie zwiększa komfort jazdy w deszczu. Na wypadek ulewy przyda się również pokrowiec na plecak, chociaż większość modeli ma go obecnie w standardzie. Dobrze jest mieć ze sobą również cienką bieliznę termoaktywną, którą można na siebie założyć w razie nagłego ochłodzenia.
Jedzenie i woda
Enduro to wysiłek na łonie natury z dala od sklepów, często przez cały dzień. W plecaku powinny się więc znaleźć pożywne przekąski, np. batony lub żel energetyczny czy czekolada. Za wysokokaloryczne drugie śniadanie podziękujesz sobie, gdy w najmniej odpowiednim momencie zabraknie Ci sił. Kolejna ważna rzecz to bukłak z wodą. Niestety zwykły bidon nie sprawdza się w enduro – trudno przymocować go do większości ram i łatwo zgubić na pierwszych wertepach.
Telefon
Teoretycznie w górach najlepiej sprawdza się podstawowy model telefonu – bez wodotrysków, ale z pojemną baterią. Z drugiej strony na trasie może się przydać nawigacja i fajnie zrobić sobie zdjęcie na zdobytym szczycie. Przed wyjazdem warto zapisać w pamięci telefonu numer ratunkowy GOPR (985 lub 601 100 300), a na dłuższe wypady rowerowe spakować do plecaka również power bank.
Mapa
Pewnie myślisz, po co mi mapa, skoro mam ze sobą smartfona z nawigacją GPS. Prawda jest taka, że telefon może się zepsuć, zalać, rozbić, zgubić albo rozładować. W górach nic nie zastąpi tradycyjnej papierowej mapy.
Gotówka
Większość schronisk w górach nie akceptuje kart, więc pieniądze przydadzą Ci się, żeby zapłacić za jedzenie i picie. Może się też okazać, że wylądujesz w innym miejscu, niż planowałeś lub awaria roweru zmusi Cię do szybszego zakończenia wyprawy. W takiej sytuacji gotówka przyda się również, żeby zapłacić za powrotny PKS.
Planujesz całodniową wyprawę enduro lub krótszy wypad w góry? Koniecznie odwiedź lulagoga.pl/blog – czeka tam na Ciebie cała seria wpisów o rowerowych wojażach – i sprawdź, o czym jeszcze powinieneś pomyśleć przed ruszeniem w trasę! Aby uzupełnić sprzęt, zajrzyj na lulagoga.pl – znajdziesz tam wszystko, co potrzebne do szczęścia rowerzyście.
Źródło zdjęć: lulagoga.pl, shutterstock.com